Plakaty z Naklejkomanii to niepowtarzalne, wysokiej jakości grafiki dekoracyjne, które odmienią każde wnętrze. Przejrzyj setki wzorów, wśród których na pewno skrywają się te wyjątkowe i idealne do Twojego wnętrza. Co niezwykłego jest w naszych produktach?
- efektowny wygląd nadruku i jego barw, które nie tracą na intensywności przez lata,
- ogromny wybór oryginalnych wzorów, projektowanych przez naszych grafików,
- możliwość zakupu plakatów bez ramek lub już oprawionych, od razu gotowych do zawieszenia
- możliwość dopasowania rozmiaru dekoracji do indywidualnych potrzeb Klienta,
- plakaty możesz powiesić koło siebie lub rozmieścić je w dowolny sposób, nawet w kilku pomieszczeniach, tworząc spójną kompozycję w całym domu czy mieszkaniu - wszystko zależy od Twojej pomysłowości
- polski produkt,
- wytrzymałe zabezpieczenia nadruku,
- krótki czas realizacji każdego zamówienia.
Ciepłe kolory, beżowe i brązowe tony, ozdobne krawędzie oraz skrupulatne, liniowe wykończenia detali. Akwarelowe plakaty dla dzieci w beżu Leśne zwierzęta to dekoracje, które mogą spodobać się po równo i najmłodszym i najstarszym domownikom. Kompozycja ilustracji jest stonowana, harmonijna, a przy tym niesamowicie ozdobna. Bajkowe, leśne portrety będą dekoracją wysublimowaną, idealną do skandynawskich, przytulnych, eleganckich pokoi. Tak urokliwe zwierzątka będą kochać nie tylko najmłodsi!
Do wydruku naszych plakatów wykorzystujemy wysokogatunkowy papier fotograficzny o gramaturze 240g: błyszczący, zapewniający doskonałą jakość wydruku, którego cechą charakterystyczną jest przede wszystkim niebywale duża gładkość powierzchni. Wybrany papier fotograficzny gwarantuje wierne odwzorowanie kolorów oraz i ich wysokie nasycenie,
Ramy WIK cechuje prosta, ale jednocześnie elegancka forma. Dzięki swojej lekkości są bardzo praktyczne, a łatwość ich czyszczenia to kolejny atut zabezpieczenia.
Przód ramki to plexi zwykłe/bezbarwne, tył jest zrobiony z płyty HDF o grubości 3mm.
W zależności od wielkości plakatów i ramy, na tyły montujemy mały lub duży wieszak.
